Piekut Development

Mystic

Chciałem Wam powiedzieć o oknach które jak kazdy wie nie sa za dobre jakościowo. Miałem juz wymieniane skrzydło drzwi balkonowych i co sie okazalo w niektórych mieszkaniach okna balkonowe nie posiadaja w slupku profilu metalowego (jest sam plastik - kolejna oszczednosc naszego ukochanego dewelopera), ktore z czasem moze doprowadzic do wypaczania sie slupka okna balkonowego. Pozdrawiam

Jerzy

Nie developera a producenta stolarki okiennej - alplast-grójec.
Okna tej firmy to niestety totalna porażka.Bardzo dużo wad produkcyjnych
- brak zaczepów na ramie,złe ustawienia zaczepów (nie ryglują się),
odkształcanie się drzwi balkonowych (powód albo brak wzmocnienia stalowego, można to sprawdzić za pomocą mocnego magnesu lub przyrządem do wykrywania metalu albo za mała ilość wkrętów we
wzmocnieniu lub nie odpowiednie wzmocnienie - cienka tłoczona blacha)
Niestety te ostatnie wady są sprawdzane przez techników i porównywane
z dokumentacją techniczną producenta profili (KBE).
Aby zejść z kosztów wielu producentów profili stosuje profile odchudzane - cienkie ścianki profili co powoduje wypaczanie się skrzydeł, w szczegulności
przy profilach w ciemnych kolorach (duża absorpcja ciepła).

Mystic

Nie wnikam po której stronie leży wina. Nie o to chodzi abysmy my jako kupcy mieszkań doszukiwali sie wszędzie usterek. Deweloper jako firma podpisująć umowe z alplast powinna zrobic dokladny odbiór okien, aby później nie dochodziło do takich sytuacji jakie mają miejsce. To jest "wyższy standard" i deweloper za "wyzszy standard" "płaci" firmie X. Na pierwszy rzut oka widać co to są za okna i deweloper dokładnie widział co jest montowane. I co w żadnej sposób nie nadzoruje tego? Przecież przy odbiorze mieszkań był architekt i Pan Marcin, ale chyba zabrakło jeszcze fachowca od okien. Notabene takie rzeczy powinny być zrobione wcześniej. I nie jest tłumaczeniem, że jest b. duża ilość mieszkań i jak każde musieliby sprawdzać, to mieszkania były by oddane jeszcze później i za ten profesionalizm Piekutowi płaciliśmy. To jest kpina.

maxv

Podisuję się co do usterek okien i drzwi balkonowych na dodatek mamy zacieki od środka w oknie które teoretycznie jest hermetyczne .Porażka żona myła okna i szlag ją trafił

a przedmuchy jakie mamy miedzy oknami w tych temperaturach to kpina ...Moje 40 letnie okna w domku w którym mieszkam ma lepsza kondycję niż te .

k1978

Jerzy tez krytykuje-cos nowego.pamieam jak Jerzy chwalil te okna,rozpisywal sie ile to one komorowe itp.u mnie tez gwizdalo,ale regulowali i jakos funkcjonuja

Jerzy

Zdziwiony ?- swoje opinie na tym forum wstawiam niezależnie. Jeśli oceniam to po jakimś czasie użytkowania a nie z założenia
że coś jest złe.Nikomu nie mam zamiaru wchodzić w d... i dalej mam
zamiar pisać na różne tematy.
Fajnie było pooglądać fotki z budowy nie wychodząc z domu.
Łatwo jest krytykować z za biurka.Wiele osób jest zdziwionych obecną
sytuacją - gdzie byli jak szła budowa.Do dziś są co niektórzy zaskoczeni
np. II etapem CP a ja go opisywałem 9 października 2007 tak więc
polecam lekturę tego forum czytać od początku i ze zrozumieniem.

Pozdrawiam - Jerzy.

ribu

Niektórzy z nas kupowali mieszkania dużo później (np w kwietniu 2008) a w umowie przedwstępnej nadal mają zapis o trzech pięciokondygnacyjnych budynkach...Nie każdy ma dostęp do netu i tyle wolnego czasu by poświęcić go na lekturę forum. Umowa jest dla większości nas wiążącym dokumentem prawnym który dokładnie określa parametry transakcji i chyba normalnym stanem rzeczy jest, że każdy uwierzy w umowę i rozmowę z developerem niż w wypowiedź jakiegoś anonimowego użytkownika na forum. Niestety rzeczywistość jest potem różna...
Co do okien, w całej rozciągłości popieram Mystic`a. Sprawa jest prosta. Było zamówienie, specyfikacja techniczna, obmiary, potem odbiór towaru-ktoś to sprawdził i się pod tym podpisał. Ktoś ewidentnie zawinił bo chciał zaoszczędzić. W naszym interesie jest zabieganie o to byśmy mieli szczelne okna, a kupiliśmy je od PD razem z mieszkaniami więc sami wiemy u kogo je reklamować...To nasz "kochany developer" wybudował nam piękne mieszkania i to on się zobowiązał do dopilnowania wszystkich procesów budowy za co otrzymał od nas zapłatę. Nie ma sensu wnikać po czyjej stronie leży wina i kto kogo oszukał. Jedno jest pewne, okna zamontowane pierwotnie, niestety reprezentują zaniżony standard a my kupiliśmy mieszkania w standardzie "podwyższonym" więc ostatecznie to my zostaliśmy oszukani...

k1978

nie z zalozenia tylko zdroworozsadkowej rzetelnej oceny.niektorym sporo czasu zajmuje dostrzezenie czegos co innych "razi"w oczy